16 lipca 1916 wybuchło Powstanie w Azji Środkowej przeciw rosyjskiemu okupantowi. Bunt został krwawo stłumiony przez wojsko pod dowództwem gen. Pawła Iwanowa i generał-gubernatora turkiestańskiego Aleksieja Kuropatkina.
Podczas ekspedycji karnych zginęło od 88 tys. do nawet 600 tys. rdzennych mieszkańców Azji Środkowej, a przynajmniej 250 tys. zbiegło do Chin. Żołnierze niszczyli również mienie miejscowych i palili całe wsie. Liczba zabitych i zaginionych rosyjskich osadników nieznacznie przekroczyła 3600 osób.Bezpośrednią przyczyną wybuchu rewolty był ukaz cara Mikołaja II z 25 czerwca 1916 r., nakazujący mobilizację 390 tys. mężczyzn z Azji Środkowej, w wieku od 19 do 43 lat, nierosyjskiego pochodzenia (inorodców), dotąd wyłączonych ze służby wojskowej, do prac pomocniczych przy armii. Mieli oni zajmować się budową fortyfikacji i urządzeń łączności, a także wykonywaniem "innych prac niezbędnych dla obrony narodowej". Zwolnieni z poboru byli pracownicy administracji państwowej, ludzie zatrudnieni przez osoby pełniące funkcje państwowe, studenci i absolwenci szkół wyższych oraz średnich. Zwolnienie obejmowało także nauczycieli oraz mułłów. Nadto dopuszczono, by generał-gubernator odstąpił od poboru w regionach szczególnie trudno dostępnych, np. w paśmie Pamiru.
Ukaz został podany do wiadomości publicznej między 30 czerwca a 8 lipca 1916 r., wywołując powszechne oburzenie wśród mężczyzn. Radziecka historiografia z reguły przedstawiała powstanie w Azji Środkowej jako walkę rewolucyjną, pomijając w takiej interpretacji fakt, iż szereg jego lokalnych przywódców walczyła następnie, podczas wojny domowej w Rosji, przeciwko czerwonym.
Historiografia i polityka historyczna narodów Azji Środkowej natomiast przedstawia je natomiast jako część ruchów narodowowyzwoleńczych tych narodów. Według oficjalnej, promowanej przez państwo wersji historii Kazachstanu powstanie w 1916 r. przedstawiane jest jako szczególny moment w historii walk narodowowyzwoleńczych Kazachów, bunt o charakterze antykolonialnym i antyimperialistycznym.
2 września 2016 r. w Biszkeku w obecności prezydenta Kirgistanu Ałmazbeka Atambajewa odsłonięty został pomnik ofiar pacyfikacji powstania. Masowa ucieczka Kirgizów do Chin określana jest w Kirgistanie mianem Urkun – uchodźstwa. Wcześniej, w sierpniu tego roku, kirgiska komisja historyczna oficjalnie określiła te wydarzenia jako ludobójstwo (podobna interpretacja wydarzeń pojawia się w Kazachstanie, natomiast już nie w Turkmenistanie, Uzbekistanie i Tadżykistanie). W 2017 r. w Kirgistanie ustanowiono święto państwowe – Dzień Historii i Wspomnienia Przodków, które ma służyć upamiętnieniu powstania w 1916 r. i walki o wyzwolenie narodowe Kirgizów.
Комментариев нет:
Отправить комментарий